=Informacje
podstawowe=
- Imię: *Orin
- Płeć: Ogier
- Wzrost: 154 cm
- Rasa: Tinker
- Maść: Srokata
- Urodzony: 12.05.2004 r.
- Matka: Omega
- Ojciec: Red Sunshine
- Hodowca: Rancho Arisha
- Właściciel: Miśka
=Predyspozycje=
- Zaprzęgi jednokonne
- Ujeżdżenie kl. L-P
- Skoki luzem
- Wystawy
- Hodowla
=Opisy=
Orin jest piękny, cudowny, wspaniały i dobrze o tym wie. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że wszyscy są nim zachwyceni, a popisy przed publicznością to jego sens życia. Kiedy jest sam - robi to co inne konie lubią robić w wolnym czasie. W boksie drzemie, skubie sianko, rozmawia ze współtowarzyszami, a na pastwisku wcina trawę albo wędruje i zwiedza okolicę. Natomiast obserwowany - zamienia się w konia cyrkowego i czołowego ogiera Republiki Ziemi. Jest niemożliwy. Załoga stajni uodporniła się na jego czary, ale odwiedzający stajnię nie mogą od niego oderwać oczu. Ori jest w swoim żywiole. Zdecydowanie jest duszą towarzystwa i jakby mógł to spędzałby z ludźmi i końmi całe masy czasu. Ma bardzo przyjazny charakter jest strasznie łagodnym rumakiem który kocha każde żywe stworzenie bez wyjątku, no może komary i to co go gryzie. Tego żaden rumak nie lubi, ale cała reszta zwierząt jest jego ukochana. To taka nasza kochana duża ciapata krówka.
Na treningu również zachowuje się jak gwiazda i nie łatwo jest go skłonić do myślenia nad programem ujeżdżeniowym, kiedy właśnie prezentuje swoją bajeczną grzywę przed dziewczynami podziwiającymi go z padoku obok czworoboku. Zwykle jest rozkojarzony i wszystko robi byle jak. Kiedy ma dobry dzień można z nim naprawdę fajnie popracować, bo ma wygodne, miękkie chody, zachowując niezłą lekkość mimo swojej aparycji. Chyba trochę lepiej sprawdza się, ciągnąc bryczkę. Lubi to i zawsze grzecznie daje się zaprząc. Do zaprzęgania go wystarczy jedna osoba, bo on stoi potulnie jak baranek bez najmniejszego kłopotu pozwala się wprowadzić i wszystko przy sobie zrobić. Orin jednak czuje kiedy zbliżają się zawody chyba po napięciu z naszej strony jakoś to wyczuwa. Wtedy natomiast treningi z nim to czysta przyjemność, zaczyna się starać skupia się na pracy. Zdecydowanie o wiele lepiej chodzi w zaprzęgu niż pod siodłem w końcu to rumak stworzony do bryczki, jednak nie stwarza problemów jeśli chodzi o jazdę, bardzo lubi długie spacery w terenie czy inne tego typu przejażdżki nie ważne czy wierzchem czy w zaprzęgu zawsze jest kochany. Jest bardzo pojętnym rumakiem łatwo uczy się różnych sztuczek które potem wykorzystuje żeby wyżebrać smakołyka :) Jest oczywiście ulubieńcem dzieciaków, co do tego nie można mieć żadnych wątpliwości. Jest bardzo łagodny i nie reaguje w żaden sposób nerwowo na nie, wręcz przeciwnie, wie że dziecko oznacza duuuużo miziania, może i trochę krzyków i pisków przy tym ale dla niego to jak order zasługi jak dzieci się cieszą, pozwala chodzić im pod brzuchem wokół nóg i za zadem nie ma z tym żadnego problemu, jest taką naszą opiekunką do dzieci :D Tych mniejszych i większych, to samo nie ma problemu żeby nawet nastolatki nim powoziły bo pozwala się bardzo ładnie prowadzić, ale i przy oprowadzankach na nim nie ma problemu, jest bardzo delikatny dla dzieci i niesamowicie na nich skupiony :) Orin wbrew pozorom bardzo fajnie skacze, jednak nie skaczemy na nim regularnie pod siodłem na treningach tylko jak już to luzem, czy w terenie jak mamy coś na drodze. Czasem puszczamy go w korytarz bo widać że chłopak potrzebuje jakiejś odskoczni i pofruwania sobie :) jego rekordem jest całe 115 cm luzem :) a pod jeźdźcem 100 cm jednak to był jednorazowy wybryk, teraz jak już ma coś skakać to tylko jak czasem przyjdą jakieś dzieciaki na jazdę i chcą się uczyć skakać, on jest do tego idealnym wierzchowcem tu nie ma żadnych wątpliwości. Orinek jest koniem bardzo przyszłościowym i mamy zamiar rozwijać go coraz bardziej żeby pokazywał się z jak najlepszej strony przed swoją ukochaną publicznością :D
Podczas czyszczenia bardzo się nudzi, ponieważ pielęgnacja jego długiej grzywy i ogona jest czasochłonna, już nie wspominając o jego szczotach na nogach i pilnowaniu żeby gruda się nie wdała. Zwykle zaplatamy mu długaśne warkoczyki, które wytrzymują kilka dni lub ewentualnie dobierańca, jednak na wszelkiego rodzaju zawody w bryczce czy wystawy rozplatamy i pokazujemy co to cudeńko ma na sobie. Nie jest zachwycony naszą myjką i kiedy tylko widzi, że prowadzimy go w tamte stronę - zaczyna się ewidentnie buntować, znaczy się wręcz trzeba go siłą zaciągać, nie przepada za kąpielami, zdecydowanie nie jest to jego bajka, a niestety wymaga ich często bo jest z niego niezły brudasek :P Za to kopyta do czyszczenia podaje przepięknie! Tu kowal czy każdy z możliwych jeźdźców nie ma najmniejszego problemu. Trzyma wręcz sam nóżki nie opiera się na człowieku dzieki czemu rach ciach i robota zrobiona, no tylko kowal zawsze więcej musi popracować podczas kucia tego bąbelka :P jednak tu już jest wymagana chwila czasu i spokoju bo zarówno po jakimś czasie Orin jak i kowal są zmęczeni pracą i robią sobie przerwy :P jednak nie ma nic przeciwko przybijaniu podków i różnym tego typu rzeczom :)
Na treningu również zachowuje się jak gwiazda i nie łatwo jest go skłonić do myślenia nad programem ujeżdżeniowym, kiedy właśnie prezentuje swoją bajeczną grzywę przed dziewczynami podziwiającymi go z padoku obok czworoboku. Zwykle jest rozkojarzony i wszystko robi byle jak. Kiedy ma dobry dzień można z nim naprawdę fajnie popracować, bo ma wygodne, miękkie chody, zachowując niezłą lekkość mimo swojej aparycji. Chyba trochę lepiej sprawdza się, ciągnąc bryczkę. Lubi to i zawsze grzecznie daje się zaprząc. Do zaprzęgania go wystarczy jedna osoba, bo on stoi potulnie jak baranek bez najmniejszego kłopotu pozwala się wprowadzić i wszystko przy sobie zrobić. Orin jednak czuje kiedy zbliżają się zawody chyba po napięciu z naszej strony jakoś to wyczuwa. Wtedy natomiast treningi z nim to czysta przyjemność, zaczyna się starać skupia się na pracy. Zdecydowanie o wiele lepiej chodzi w zaprzęgu niż pod siodłem w końcu to rumak stworzony do bryczki, jednak nie stwarza problemów jeśli chodzi o jazdę, bardzo lubi długie spacery w terenie czy inne tego typu przejażdżki nie ważne czy wierzchem czy w zaprzęgu zawsze jest kochany. Jest bardzo pojętnym rumakiem łatwo uczy się różnych sztuczek które potem wykorzystuje żeby wyżebrać smakołyka :) Jest oczywiście ulubieńcem dzieciaków, co do tego nie można mieć żadnych wątpliwości. Jest bardzo łagodny i nie reaguje w żaden sposób nerwowo na nie, wręcz przeciwnie, wie że dziecko oznacza duuuużo miziania, może i trochę krzyków i pisków przy tym ale dla niego to jak order zasługi jak dzieci się cieszą, pozwala chodzić im pod brzuchem wokół nóg i za zadem nie ma z tym żadnego problemu, jest taką naszą opiekunką do dzieci :D Tych mniejszych i większych, to samo nie ma problemu żeby nawet nastolatki nim powoziły bo pozwala się bardzo ładnie prowadzić, ale i przy oprowadzankach na nim nie ma problemu, jest bardzo delikatny dla dzieci i niesamowicie na nich skupiony :) Orin wbrew pozorom bardzo fajnie skacze, jednak nie skaczemy na nim regularnie pod siodłem na treningach tylko jak już to luzem, czy w terenie jak mamy coś na drodze. Czasem puszczamy go w korytarz bo widać że chłopak potrzebuje jakiejś odskoczni i pofruwania sobie :) jego rekordem jest całe 115 cm luzem :) a pod jeźdźcem 100 cm jednak to był jednorazowy wybryk, teraz jak już ma coś skakać to tylko jak czasem przyjdą jakieś dzieciaki na jazdę i chcą się uczyć skakać, on jest do tego idealnym wierzchowcem tu nie ma żadnych wątpliwości. Orinek jest koniem bardzo przyszłościowym i mamy zamiar rozwijać go coraz bardziej żeby pokazywał się z jak najlepszej strony przed swoją ukochaną publicznością :D
Podczas czyszczenia bardzo się nudzi, ponieważ pielęgnacja jego długiej grzywy i ogona jest czasochłonna, już nie wspominając o jego szczotach na nogach i pilnowaniu żeby gruda się nie wdała. Zwykle zaplatamy mu długaśne warkoczyki, które wytrzymują kilka dni lub ewentualnie dobierańca, jednak na wszelkiego rodzaju zawody w bryczce czy wystawy rozplatamy i pokazujemy co to cudeńko ma na sobie. Nie jest zachwycony naszą myjką i kiedy tylko widzi, że prowadzimy go w tamte stronę - zaczyna się ewidentnie buntować, znaczy się wręcz trzeba go siłą zaciągać, nie przepada za kąpielami, zdecydowanie nie jest to jego bajka, a niestety wymaga ich często bo jest z niego niezły brudasek :P Za to kopyta do czyszczenia podaje przepięknie! Tu kowal czy każdy z możliwych jeźdźców nie ma najmniejszego problemu. Trzyma wręcz sam nóżki nie opiera się na człowieku dzieki czemu rach ciach i robota zrobiona, no tylko kowal zawsze więcej musi popracować podczas kucia tego bąbelka :P jednak tu już jest wymagana chwila czasu i spokoju bo zarówno po jakimś czasie Orin jak i kowal są zmęczeni pracą i robią sobie przerwy :P jednak nie ma nic przeciwko przybijaniu podków i różnym tego typu rzeczom :)
Na padoku jest bezkonfliktowy, dlatego szybko i łatwo było nam mu kogoś dobrać, dzięki temu że jest tak łagodny ciekawski i kochany, jest też dobrym nauczycielem dla świeżaków, którym przydaje się lekcja ze starszym większym kolegą. Dzięki swojej masie jednak bardzo często zdobywa respekt u innych koni, a co za tym idzie jest przywódcą jednak jak zdarzy się rumak który chce dominować nad nim nie posiada on z tym żadnego problemu. Jest mu to zupełnie obojętne, jest też przy tym wtedy typem indywidualisty, nie potrzebne mu stado do szcześcia, tylko człowiek z masą łakoci :D
=Informacje szczegółowe=
- Chip: Posiada
- Kondycja: Świetna
- Zdrowie: Doskonałe
- Odmiany: brak
- Werkowany: Tak
- Kuty: Tak, na 4 nogi;
- Ujeżdżony: Tak;
- Własność: WHK Lider
=Osiągnięcia (15)=
Tytuły (0):
Tytuły (0):
- I miejsce w Powożeniu jednokonnym na Liliowej Zatoce
- I miejsce w Powożeniu jednokonnym na Hipodromie Ankara
- I miejsce w Wystawie Tinkerów na Hipodromie Ankara
- II miejsce w Powożeniu jednokonnym na Hipodromie Dynasty
- II miejsce w Powożeniu jednokonnym na Hipodromie Lider
- II miejsce w Wystawie Ogierów (Tinkerów) na Hipodromie Paris
- II miejsce w Wystawie Innych Ras na Hipodromie Lider
- II miejsce w Wystawie Tinkerów na Hipodromie Zombie
- II miejsce w Skokach Luzem podczas 3 dnia zawodów na Hipodromie Kier
- III miejsce w Powożeniu jednokonnym na Hipodromie Paris
- III miejsce w Dresażu kl. P na Liliowej Zatoce
- III miejsce w Powożeniu jednokonnym na Hipodromie Paris
- V miejsce w Skokach Luzem podczas 1 dnia zawodów na Hipodromie Kier
- Wyróżnienie w Powożeniu jednokonnym na Hipodromie Dynasty
- Wyróżnienie w Skokach Luzem podczas 2 dnia zawodów na Hipodromie Kier
=Potomstwo(1)=
Klacze:
- og. Aaron (od Amy)
- Karta zdrowia
- Paszport
- Licencja na krycie
- Rodowód
- Bonitacja
=Informacje dla hodowców=
- Stanówka: nie dotyczy
- Nasienie mrożone: 1 200 hrs
- Dzierżawa: nie dotyczy
- Sprzedaż: nie dotyczy
=Treningi(0)=
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz