czwartek, 8 października 2015

17. Trening ujeżdżeniowy *Jullyen

Koń: *Jullyen
Data: 09.10.2015 r.
Czas: 1,5 h
Miejsce: kryta hala
Rodzaj treningu: dresażowy
Dzisiaj postanowiłam opisać relację z treningu Jullyen. Klacz spokojnie odpoczywała sobie na pastwisku, gdy do niej przyszłam. Pogłaskałam ją po pyszczku i poklepałam po szyi. Miałam ze sobą cały jej zestaw do czyszczenia. Najpierw plastikowym zgrzebłem usunęłam wszystkie zaklejki. Potem oczyściłam sierść z pozostałych brudów miękką szczotką, następnie rękawicą do kurzu. Wyczesałam grzywę i wyciągnęłam słomę z ogona. Wzięłam kopystkę i wyczyściłam wszystkie cztery kopyta, które klacz podała z łatwością. Poszłam po sprzęt potrzebny do jazdy. Założyłam jej czarne ogłowie, potem czaprak wraz z siodłem. Zapięłam popręg na pierwszą dziurkę. Następnie założyłam owijki. Poszłam jeszcze szybko dopiąć ostatni guzik swojego ubioru i sprawdzić czy przygotowali mi halę jak prosiłam. Wszystko było gotowe więc wyprowadziłam klacz ze stajni. Poprowadziłam ją prosto na krytą halę, gdzie dopięłam popręg i dopasowałam strzemiona. Na koniu dopasuję je dokładniej. Gdy już siedziałam na naszej arabce, dokładnie dopasowałam strzemiona. Zebrałam wodzę i ruszyłyśmy stępem. Julcia szła trochę leniwie, dodałam tempa, ale jeszcze jej nie zbierałam. Zmieniłam kierunek jazdy i jeszcze raz dociągnęłam popręg. Chwila takiego stępa i zebrałam klaczkę. Szła teraz aktywnie stępując. W narożniku zrobiłam piękną woltę, wyginając dokładnie Jullyen w prawo. Zmieniłam kierunek i to samo zrobiłam w drugą stronę. Na długiej ścianie zakłusowałyśmy roboczym, po jakimś czasie przeszliśmy do wyciągniętego, robiąc na zasadzie dodanie-skrócenie-dodanie itd. Muszę przyznać że jak na razie Jully pracuje znakomicie. Zrobiłam woltę w kłusie i zmianę kierunku przez półwolte. Wolta w drugą stronę połączona z przejściami. Porobiłyśmy odrobinę chodów bocznych na rozgrzanie w stępie Bardzo dobrze wychodziły jej dziś łopatki do wewnątrz, jednak niestety gorzej jej wychodziły zwroty na zadzie, ale z tym mamy odwieczny problem i mocno nad tym pracujemy. Porobiłyśmy troszkę ustępowań w kłusie. Pora poćwiczyć płynne zagalopowania najpierw z kłusa. Zarówno w lewo jak i w prawo po 3 zagalopowania na stronę odbyły się w pełnym luzie i spokoju. Jednak podczas zagalopowań w lewo ze stępa Julcia się rozbujała i zaakcentowała to wesołym barankiem. Zatrzymałam ją do stój i na nowo, cyk i poszło, to galopujemy. Wolny galop, wolta w narożniku, galop do przeciwległego i tam również wolta. Zmiana kierunku z lotną zmianą nogi i galopujemy w drugą stronę, tam również troszkę wolt oraz dodań i skróceń. Wolta i przejście do kłusa roboczego. Przeszłam do stępa aby dać troszkę wytchnąć klaczce. Poklepałam ją po szyjce i zrobiłyśmy dwa koła porządnego stępa. Teraz poćwiczymy troszkę kontrgalop. Jullyen ma troszkę problem z tym, aby iść po prostej linii w konrtgalopie. Dzisiaj troszkę nad tym popracujemy. Ruszyłam kłusem, na prostej przeszłam do kontrgalopu, który mi się nie podobał, bo klacz zaczęła gnać i się nakręcać. Z powrotem do kłusa, kółko kłusa i znowu przejście do kontrgalopu. Teraz już troszkę lepiej, ale jeszcze nie zupełnie. Ok,  teraz w drugą stronę. Przejście do kłusa i zmiana kierunku przez pół-woltę. Tam znowu kontrgalop. Myślę, że lewa strona jest dla Julci bardziej kłopotliwa, teraz szła prawie idealnie w prostej linii. Przeszłam do kłusa roboczego, zakręciłam 2 kółka w lewo i 2 w prawo na luźnej wodzy, potem do stępa. Na dzisiaj koniec. Popuściłam popręg i na luźnej wodzy stępowałam Jullyen przez ok. 10 min. Zatrzymałam się, klacz stanęła idealnie równo. Poklepałam ją  po szyi i zeszłam. Wyprowadziłam klacz  z hali i udałam się do jej boksu. Tam zaczęłam ją rozsiodływać poczynając od owijek kończąc na wodzach. Zaniosłam to wszystko do siodlarni, przynosząc ze sobą cukierek o smaku bananowym – ulubiony przysmak Jullyen. Zarzuciłam na nią na chwile derkę polarową, żeby wyschła bo jest dziś dość chłodno i posmarowałam kopyta. Trening uważam za bardzo udany. Odczekałam koło 15-20 minut aż wyschła zupełnie i wypuściłam ją na padok do koleżanek :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz