poniedziałek, 6 października 2014

Trening skokowy - Presley Boy

Trening skokowy ;)

Koń: *Presley Boy
Jeździec: Miśka (Ja)
Dzień: 06.10.2014 r.
Miejsce: kryta hala
Czas: 1,5 h
Pogoda: zimno, pochmurno, wietrznie;

Taaak mam już nareszcie komputer, bo była spora awaria jeśli o to chodzi. A więc na dzień dobry napisze trening *Preley Boy’a. Koń zażywał akurat wolności na świeżym powietrzu, gdy przyszłam. Niestety w ciągu ostatnich dni pogoda się trochę posypała i na padokach zebrało się trochę błota, Pres wpadł na genialny pomysł umorusania się w błotku dlatego tez go nie poznałam z początku, jednak jak już go rozpoznałam i ruszyłam w jego stronę on postanowił nie dać tak łatwo się złapać :D w końcu jednak, po galopadzie po marchewkę udało mi się go złapać. Weszliśmy do stajni ogierów do boksu Preska. Zdjęłam mu derkę i poszłam po cały sprzęt do czyszczenia. O dziwo ogier nie był w cale brudny, ta derka zatrzymała trochę brudu, niestety tylko na tułowiu ale to już zawsze coś. A więc tylko go przeczyściłam, wyczyściłam kopyta i rozczesałam grzywę z ogonem. No to co, pora iść po sprzęt do jazdy co? Udało mi się przynieść wszstko naraz. Założyłam siodło, potem ogłowie z wytokiem. Ochraniacze skokowe i mój koniś gotowy. Na dworze jeden ze stajennych zgrabiał spadające liście z podwórza. Przeszłam obok niego z Preskiem, a ten nawet się nie wystraszył! Boski koń. Zaprowadziłam go na halę, gdzie wszystkie przeszkody były juz ustawione. A były to:

1. Stacjonata 150 cm
2. Okser 160 cm
3. Triple bar 155 cm
4. Bramka 170 cm
5. Okser z hydrą 165 cm
6. Okser z podmurówką 155 cm
7. Mur 180 cm
8. Stacjonata 160 cm
9. Stacjonata z murkiem 175 cm.


Najwyższą przeszkodą jest mur…  Ale mam nadzieje, że razem z *Preley’em damy sobie z tym radę. Ruszyłam energicznym, zebranym stępem dookoła przeszkód. Tak. Potem w drugą stronę to samo, potem „wężyk” między przeszkodami. Dlaczego „wężyk”? Bo idealnie to się te przeszkody w niego nie układają… No ale powiedzmy, był to wężyk. Parę wolt i przechodzimy do kłusa. Presley Boy ma średnio wygodny i trochę wybijający kłus, czasem trudno go wysiedzieć. Za to galop… Mmmm marzenie! Tylko nie zapominajmy o jego ukochanych barankach. Zmiana kierunku w kłusie i w drugą stronę. Potem zagalopowaliśmy, First Dance złapał dobre tempo i zmieniliśmy kierunek. W drugą stronę skoczyliśmy dwie małe stacjonaty po 100 cm każda, dla rozgrzewki. Potem Nathalie podniosła mi do 120 cm i 130 cm. Jesteś przygotowany, możemy zaczynać nasz parkur. No to jedziemy na pierwszą przeszkodę – stacjonatę. Pres nawet nię nie zawachał. Okser, o 10 cm wyższy wcale nie zrobił na nim wrażenia. Na triplu musiał się mocno zapracować zadem i pociągnąć się do skoku szyją, jednak wyszło mu znakomicie. Bramka, przedostatnia co do wielkości przeszkoda. Presley nic sobie z niej nie zrobił, pomimo że kolory mogła mieć rażące… Okser z hydrą pokonany, praktycznie bez problemu. Okser z podmurówką, wywarł na nim lekkie wrażenie, trochę się zawachał lecz przeskoczył. Jedziemy na mur… Presley ani śni wyłamywać, galopuje prosto na niego.. Przeskoczyliśmy, niestety lewą tylnią noga troche puknął murek ale nic nie spadło xD Ale trudno sie mówi. Został nam szereg z dwóch stacjonat do pokonania w pierwszą wpadł i niestety zrzucił a drugą skoczył z zapasem po mojej mocniejszej łydce bardziej myśląc nad zabraniem swoich nóg do skoku. Przeszłam z nim na chwilę do stępa żeby odsapnął i ruszyłam jeszcze raz na sam szereg tylko. Do pierwszej stacjonaty zabrał się z dość daleka ale wyszedł świetnie z tego później przytrzymanie dojazd do drugiej i ona też na czysto. Byłam bardzo zadowolona bo niestety w gorsze dni Pres ma straszne problemy z szeregami i w ogóle nie podsosi nóg na stacjonatach na okserach w szeregu się stara a stacjonaty niestety zrzuca, jest to ciężki przypadek, ale mimo to skakał dziś świetnie mimo jednej zrzutki. Potem opuściła mi Nathalie ten szereg do 95 cm pierwsza a 105 cm drugą stacjonatę poskakałam go jeszcze chwilę w formie treningu na samej stacjonacie. Po kilku udanych poprawnych skokach rozkłusowałam łobuziaka i dałam Nathalie do postępowania bo musiałam co nieco przebudować na hali w przeszkodach planując kolejny trening, tylko nie miałam pomysłu jeszcze na kim ;) Jak Pres już miał równy oddech wzięłam go do stajni. Zaprowadziłam go do boksu i wytarłam słomą. Jestem z Ciebie dumna ty mój brylanciku <3

3 komentarze:

  1. na h-danse.blogspot.com są już wyniki wystawy + nowe regulaminy i banner. Zapraszam i pozdrawiam ,Mila :D

    OdpowiedzUsuń
  2. www.hipodrom-arisha.blogspot.com - zapraszam na Mistrzostwa Piękności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. REDUKCJA KADRY HOMESTEAD! Na sprzedaż zostały wystawione takie konie jak świetnie rozwijający się ogier hanowerski Quantisimus, czy podbijający virtualne hipodromy Shimasu Nasai, a także jego potomek Can't Fire Me i wiele innych koni. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą!
    http://whk-homestead.blogspot.com/2014/08/profilowanie-stajni-sprzedaz-koni.html

    OdpowiedzUsuń